Legendy i wierzenia
Jezioro Kopeć Dębowiec, Gm. Jedwabno, pow. szczycieński.
2013-06-03 | Wyświetleń: 1422
Starzy mieszkańcy wsi Dębowiec opowiadali następującą historię: przed wielu laty niedaleko naszej wioski była bardzo bagnista łąka.
Przy niej znajdował się majątek, który istnieje do dnia dzisiejszego. Jego właściciel miał potężnego i silnego buhaja. Kiedyś zwierzę zerwało się z łańcucha i zaczęło siać strach w całej okolicy. Zwołano wszystkich ludzi z sąsiednich wsi i rozpoczęło się polowanie na byka. Ponieważ nikt nie mógł go złapać, przeto wpędzono go w bagno przy majątku. Rozjuszony buhaj zaczął ryć ziemię rogami i racicami. Grzebał w bagnistym gruncie tak długo aż był bliski utonięcia. Zapadał się bowiem w bagno, a woda sięgała już na głębokość ludzkiej ręki. Wtedy ludzie mogli już bez ceregieli podejść do byka, włożyć pierścień z łańcucha w nozdrza i wyciągnąć zwierzę z bagna. Zagłębienie po wyciągnięciu buhaja wypełniło się wodą i stało się dość duże, tak iż utworzyło się jeziorko, które nazwano Kopeć. Nazwa miała powstać ze złożenia słów: „Kop” – od kopania, grzebania, rycia w ziemi oraz od „eć” – okrzyku, który rozlegał się, gdy pędzono woły.
Pewnie dużo bardziej prozaiczne jezioro w Dębowcu powstało na skutek wypełnienia wodą wybierzysk po eksploatacji torfu. Nazwę należy wywodzić najpewniej od czasownika „kopać” – wydobywać, kopać torf. Ten jeden z naturalnych skarbów mazurskiej ziemi, był dawniej, szczególnie na terenach wiejskich, podstawowym opałem. Li.: Pohl 1943, s.262.
OPRACOWAŁ: Ryszard Oswald Bandycki
Zbiór wybranych mazurskich podań ludowych z okolic: Nidzicy, Olsztynka, Ostródy i Szczytna.